mettersimma - 2008-12-27 20:23:43

witam,
pisze do Was gdyz niebawem zostane pracownikiem BP. stacja paliw na ktorej pracuje zostala kupiona wraz z pracownikami przez koncern BP. bardzo sie tego obawiam bo nie wiem co mnie czeka. chcialabym byscie powiedzili jak to jest pracowac dla takiej firmy czy jest wam tam dobrze czy radzicie od razu szukac czegos innego. bede wdzieczna za opinie

pozdrawiam mm

kajusiaw - 2009-02-06 14:40:59

Hm... nie masz się czego obawiać, bo nie jest ciężko pracować dla BP ale trzeba się naprawdę starać. Mi jest dobrze na mojej stacji nauczyłam się już wypełniać swoje obowiązki tak, żeby zmieścić się w czasie pracy czyli 12h. Odnośnie płacy jest różnie wszystko zależy od stawki jaką masz za godzinę oraz od tego czy dostaniesz jakaś dodatkową premię np: za sprzedaż danego produktu w określonej ilości. Te premię powinny być wymienione jako cele smart :)

konrad - 2009-03-18 10:06:08

doświadczenia i znajomości, które zdobyłem pracując na stacji są bezcenne! (co niektórzy wiedzę o czym mówię...), jednakże teraz ciężko mi sobie wyobrazić tam pracę w cyklu 12h i z tą ilości rzeczy do zrobienia... no ale ja od czasu pracy na BP miałem już 2 posady, więc poznałem uroki innych obowiązków niż "dzień dobry! proszę kartę na punkty..." :)

heder23 - 2010-01-09 06:18:32

[b]Ciesze sie ze jest takie forum gdzie możemy sobie pogadać o naszej pracy z kolegami z branży. Tak wiec praca sama w sobie nie jest zla idzie sie nauczyc wielu rzeczy i nawet po lubić najważniejsze jest to by zostać docenionym przez kierowników nie tylko moze finansowo ale i slowami bo tam gdzie Ja pracuje jest zanik takiej motywacji pracowników[/b]

rodzynek6 - 2010-05-24 15:55:58

Hej. Zamierzam zlożyć CV na Stacji w Gliwicach, na Rybnickiej (tej bliżej cenrtum) pracuje tam ktoś? Jakie opinie??

isp - 2010-10-12 12:26:50

praca na stacji BP?w zyciu,jak mozna tak wykorzystywac ludzi?mysle,ze to sie kiedys skonczy.chore przeglady,premie to fikcje,ciagle zle i niedobrze.to jak w sekcie!kierownicy pracuje codziennie po nascie godzin!!lamane doby pracownicze-nadgodzin  platnych zadnych nie ma.ludzie sie zwalniaja,odchodza,dobrzy ludzie,wyszkoleni-to jest polityka firmy,chora polityka.
powinna zajac sie tym np TV bardzo niegodne traktowanie ludzi.odradzam to sie nie nazywa praca!to jest oboz!!!
ludzie to nie zwierzeta...

Karolina12 - 2010-11-22 19:31:55

isp
Chyba troszkę przesadzasz. Praca jak Każda inna, nigdzie nie zapłacą pracownikowi za to ,ze siedzi w pokoju socjalnym i czyta gazet

leon - 2011-01-19 18:56:24

A jak to jest z pracownikami, którzy zajmować się mają tankowaniem gazu?
Są premie dla nich przewidziane?

ziuta - 2011-03-29 17:23:03

no no praca na BP jet zajebista, szczególnie w radomiu na Kieleckiej i z jedną z pań która zajebiście liże dupę kierownictwu i podpierdala na maxa wszystkich. :)
wszyscy ją kochają za to strzelanie z ucha, ojjj tej pani kiedyś ktoś podziękuję za to wszystko, tak trzymać pani A.K

Karolina12 - 2011-05-06 20:08:56

ziuta napisał:

no no praca na BP jet zajebista, szczególnie w radomiu na Kieleckiej i z jedną z pań która zajebiście liże dupę kierownictwu i podpierdala na maxa wszystkich. :)
wszyscy ją kochają za to strzelanie z ucha, ojjj tej pani kiedyś ktoś podziękuję za to wszystko, tak trzymać pani A.K

Spoiler:

Tak jak wszędzie jakaś dobroduszna k.... się znajdzie :)

troska - 2011-09-02 14:54:28

Praca na Bp jest praca ciężką... ciężką ale do wykonania... niestety pracownicy bp z jasnogórskiej nie ma ja pojęcia z czym zwykły pracownik styka sie na stacji... więc moe pytanie jak ktoś kto nie ma pojecia o pracy na stacji moze nas oceniac... tak samo jak jakis tam tk - który ma z góry wytyczona liste to to i to ma byc zaproponowane i zrobione w tym i tym czasie.... SSZKODA TLKO ZE NIKT Z KIEROWNICTWA U GÓRY JAKOS NIE SŁYSZY TYCH SKARG I PRZEKLENSTW ZE WPYCHAMY NA SIŁE... ZE OBSŁUGUJEMY ZA WOLNO BO GADAMY I GADAMY... A KLIENT MA TAK NA PRAWDE W D.... TO CO MY DO NIEGO GADAMY JAK JEST GŁODNY TO COS KUPI A JAK NIE JEST GŁODNY I PŁACI 20 ZŁ ZA GAZ TO PROPOZYCJA KUBEŁKA JEST Z DEKA CHORA... KTOS WZIOŁ KASE ZA PODPISANY KONTRAKT NA KUBEŁKI A MY MUSIMY ROBIC Z SIEBIE DEBILI I WCISKAC LUDZIA..... PORONIONY POMYSŁ...

rejestruj - 2011-09-12 14:31:13

Witajcie, ja również pracuję na BP partnerskim w Poznaniu... Jest tu ktoś z tego regionu? Pracuje od paru dni, wcześniej też pracowałam na stacji, więc mam porównanie... Było mniej pracy, ale też mniejsze pieniądze. W BP szału nie zarobisz, ale nawet nie godząc się na takie pieniądze, z czegoś trzeba żyć... Mam zamiar tam pracować, alr tylko do momentu ukończenia studiów, które zaczęłam... Przecież z czegoś też muszę je utrzymać. Praca ciężka, ale jak już ktoś napisał, doświadczenie w tego typu pracy jest bezcenne. Można nauczyć się samodzielności, dobrej organizacji pracy (własnej oczywiście...), czy nabyć ciekawe znajomości... ;) Pozdrawiam.

negro2011 - 2011-10-10 17:51:23

Kochani !!!!! ja pracowałam na BP w Cieszynie , i powiem Wam no katastrofa . Tam  jest taki zapierdol  że masakra . pracownik pracuje za dwóch a w wakacje to za trzech , i ledwo żyje. Ale Ci na górze mają to tam gdzie światło nie dochodzi czyli w d.... . Dla nich to się liczą tylko te ich chore formułki , kurczaki i inne pierdoły. A najlepszy to jest ten ich szpieg ( z krainy deszczowców) tzw. TAJEMNICZY KLIENT . Ciekawe ile mu płacą za dojeżdżanie kasjerów. Ja tego nie rozumie, BP tych pracowników traktuje jak małpy w cyrku. Czy jest ktoś w stanie nawijać bez ustanku klientom przez 12h o promocji , o punktach , fakturze , płynie do spryskiwaczy, wątpię . A najbardziej mnie wkurza to że ludzie się starają , a tu taki burak przyjdzie cichaczem pod koniec zmiany i i zaczyna palić głupa jako tajemniczy - KRETYN . W niedziele to tu jest sajgon do 2.00 w nocy. Ludzie wrzeszczą na kasjerów że szybko mają kasować ,ze czemu nie wszystkie kasy działają i co to za firma co nie zatrudni więcej ludzi zeby pomóc obecnej ekipie . Klienci wyśmiewają się ze firma oszczędza z powodu wycieku ropy do morza i dlatego nie zatrudniają a wręcz zwalniają pracowników.A tak na marginesie to tu też są takie cwaniary z dłuższym stażem co latają podpierdalać na współpracowników , i myślą że są gwiazdy. A nowych pracowników to utopiłyby w łyżce wody. ABSOLUTNIE NIE POLECAM ROBOTY W CIESZYNIE !!!!!!!!!!

artur - 2012-01-01 23:46:53

Jako nowy na forum napisze tylko tyle, że ja pracuje od lipca 2011 i jestem zadowolony. Myślę, że jak w każdej pracy, początki są trudne. Inni muszą się do nas przyzwyczaić :D Wg mnie najgorzej jest m. in. w święta, bo ruch jest wtedy nieziemski i zadania do wykonania na dniówce czy nocce ciężko skończyć :/ I potwierdzam, że znajomości się przydają i ogólnie jest wiele pozytywów, jak umie się wykorzystywać daną sytuacje ;D
A... no i jeszcze mam nadzieję, że i w Polsce klient będzie mógł sobie sam tankować lpg, bo czasami to szlak trafia...

rasz77 - 2012-01-22 23:15:12

bp bp bp bp bp  to jeden wielki oboz pracy,ostrzegam  wszystkich ktorzy chca tam pracowac nie warto,chyba ze chcecie zap......ac jak wol za marne grosze

bp odra racibórz - 2012-01-23 22:40:11

Witam wszystkich.
Fakt praca na Bp jest dość trudna dużo zadań do wykonania w stosunkowo małym czasie biorąc pod uwagę że musisz być do wszystkiego!!!! sprzątasz,obsługujesz,myjesz,zamiatasz,przygotowujesz posiłki,tankujesz,itd... a i tak słowa pochwały nie usłyszysz tylko wieczne pretensje ale to też zależy od kierownictwa. a tu to już temat rzeka jak chodzi o Odrę w Raciborzu.... sam fakt tak dużej rotacji pracowników mówi sam za siebie....  Pozdrawiam wszystkich. i pamiętajcie o harmonogramie....

neltix - 2012-03-09 18:39:01

Witam przyszłych skazańców z obozu pracy BP Orzeł w Żarskiej Wsi.
Na początku chciałbym zaznaczyć, że w pełni popieram poprzednie posty na temat postępowania kierownictwa na stacji BP. Nie polecam pracy na tej stacji gdyż każdy pracownik ( poza przydupasem) może czuć się jak w karcerze. 12 godzin ciągłej pracy odwalanie wszystkiego co możliwe do zrobienia na stacji bez żadnego uznania ze strony kierownictwa i docenienia ciężkiej uczciwej pracy oraz zaangażowania w wykonywanie powierzonych obowiązków.
Jeżeli ktoś nie ma możliwości innej pracy to lepiej siedzieć na zasiłku lub szukać pracy za granicą.
Z poważaniem ... .

smerfetka - 2012-03-15 08:20:15

Nie polecam pracy w lublinie na stacji. NIe traktują tam człowieka, jak człowieka, tylko jak potencjalnego przestępcę, a każdy , kto jest miły, jest szykanowany i zastraszany. Jestem byłym pracownikiem i wiem, że panuje tam atmosfera lodu i chłodu. Unikajcie LUBLINA i stacji, która nie jest długo na rynku. Jest to okropna stacja

artur - 2012-03-21 21:09:27

Czy w firmie Mateus pracują sami Mateusze? :P
A jeśli chodzi o prace na BP to nawet jak Cię "kierownictwo" pochwali to nic się z tego nie ma. W tym momencie sprawdza się to porównanie:
"Pochwała od szefa jest jak dwójka w Totka. Niby jest jakaś satysfakcja, ale tak na prawdę gówno z tego masz."

bp odra racibórz - 2012-03-30 22:55:17

No niby tak ale jak kierownictwo umi wiecznie opieprzać to chyba też umi pochwalić?? acz kolwiek po ostatniej aferze u nas troszkę się poprawiło,zobaczymy na jak długo..... ale i tak doświadczenie zdobyte na stacji jest bezcenne szczerze to w przysłowiowym markecie jest lepiej nie masz głupich regułek dzień dobry poproszę o kartę PAYBACK polecam kawę z rogalikiem ZA JEDYNE 9 ZŁ doliczono x punktów na koncie jest y punktów.porażka jak jebnię... a klienci i tak nas nie słuchają,chcą jak najszybciej zapłacić i jechać dalej. No nic jeszcze trochę trzeba się pomęczyć jak ktoś wcześniej już napisał (w poście) w obozie pracy. Pozdrawiam wszystkich bipowców

Marcin692 - 2012-04-16 11:58:52

Hmm wszedzie ale nie na siec cofo - po aralu stacje!!

bp odra racibórz - 2012-06-10 21:33:09

i kolejne odejścia przez pracowników u nas.... szkoda fajnych ludzi :(

Ewa 23 - 2012-08-17 10:58:11

Hmmm powiem tak tak roboty mnóstwo zero przerw nie mówie już o jedzeniu bo na to brak czasu ale zakaz palenia również Tak myślę że może osoby prowadzące przeglądy zwróciły by uwagę na pracownika jego warunki pracy a nie na wyglad stacji czy przydatność bułki???

Incognito - 2012-08-23 22:36:26

Ja pracuje już spory czas na BP i jestem zadowolona ci co piszą, że kierownik ich nawet słownie nie docenia to albo są słabymi pracownikami, albo maja kiepskich kierowników. Osobiście mam fajną załoge więc jest fajnie ( mimo małych wyjątków) ale zawsze jest jakaś czrna owca.  Kierownictwo na mojej stcji w stosunku do pracowników jest ok wymagaja od niego wiec on wymaga tego samego od nas sprzedawców.

Fakt jest jeden BP stawia wysokie wymogi które musimy spełniać mimo tego że czasem mamy dość i czujemy sie jak klauny mówiąć kolejnemu klientowi jedno i to samo. Ale cóż w każdej pracy są jakieś standardy. W naszej sa takie a nie inne i musimy je spełniać.


Nie jest źle na BP ale mogłoby być lepiej!!

Jeśli założymy że trzeba coś z siebie dać żeby coś zyskać to będzie ok, a zyskać można dużo.

NIKT NIKOGO NA SIŁE NIE TRZYMA !!!! ZAWSZE MOŻNA SIE ZWOLNIĆ JAK SIE KOMUŚ NIE PODOBA!!!!

bpprzyA2 - 2012-09-03 15:19:45

Witam wszystkich. Jak widać po nicku jestem pracownikiem nowej stacji bp na autostradzie A2, wszyscy są tu nowi dlatego potrzebujemy zaczerpnąć informacji od kogoś bardziej doświadczonego. Chciałem zapytać o spłatę manka, jak to u was wygląda? Płacicie sami czy z pensji odciągają? Pozdrawiam

artur - 2012-09-17 19:52:51

bpprzyA2,
my na stacji COFO płacimy kiedy chcemy nasze manko, nie jest to ściągane z wypłaty. Na innych stacjach zapewne jest podobnie :)

lizzieborden - 2012-11-21 18:10:49

Witam wszystkich :) Od kilku dni pracuję na stacji BP w Krakowie i powiem szczerze,że póki co jestem zadowolona.Prawdopodobnie mi się udało,ponieważ kierowniczki są bardzo miłe i pomocne,a w pierwszy dzień oprowadzono mnie po całym terenie stacji,a następnie pomagano i tłumaczono wszystko do końca dniówki.Załoga (a przynajmniej ta część,którą poznałam) jest sympatyczna i też można liczyć na ich pomoc :)
Czytam te wszystkie wypowiedzi wyżej i zadaję sobie pytanie-skoro tak źle jest na BP,skoro kierownictwo macie do du...,wynagrodzenie jeszcze gorsze to po kiego grzyba dalej tam pracujecie ?

bp odra racibórz - 2012-12-11 22:32:54

hej dawno mnie nie było no ale, cóż jak zwykle u nas sporo zmian w pracownikach i nikt już chyba nie ma wątpliwości czyja to wina..... może nowy RTM to wkońcu zmieni. najlepsza ekipa się już wykruszyła a ci co pozostali to to jest zaledwie kilka osób a reszta same nowe twarze. Z tego co wiem to nie na każdej stacji BP jest tak samo są stacje na których pracuje się zaje.... ( bo jest spoko kierownictwo) a wiadomo że obowiązki są takie same i wynagrodzenie też.

zielu - 2012-12-30 11:30:49

Hm... może i ja się wypowiem?
Rozpocząłem pracę w lipcu. Pierwsze tygodnie to szkolenia z LPG, obsługi klienta i do pracy na jedną ze stacji w pobliżu. I tu pojawia się pierwsze rozczarowanie... W trakcie rozmowy kwalifikacyjnej mówiono, że będzie to praca w charakterze sprzedawcy, życie jednak szybko zweryfikowało te czcze obietnice:(
Tak, jak pisali poprzednicy - praca polega w 95% na sprzątaniu, sprzedaż to pozostałe 5% czasu pracy. Byłem na kilku stacjach w trakcie przyuczania, współpracownicy i szefostwo w porządku, na swojej docelowej stacji przeżyłem kolejne rozczarowanie. Kierownikiem został młody chłopak, który stanowisko otrzymał po znajomości. Brak mu jakichkolwiek kompetencji w zakresie zarządzania personelem, a także chociażby minimum szacunku do pracownika i kultury osobistej. Zdarzył mi się mały wypadek, lekarz wystawił mi tygodniowe zwolnienie z zakazem jakiegokolwiek poruszania się, zalecił leżenie w łóżku i rehabilitację. Na to zwolnienie kierownik zareagował w sposób, który urąga stanowisku... Stwierdził, że lekarz ów ma kompetencje tylko do wypisywania syropków, a nie wystawiania zwolnień pracownikom BP. Oczywiście pominę tu teksty typu "leń, symulant" itp. Z natury jestem człowiekiem opanowanym, kulturalnym, pozostawiłem jego insynuację bez komentarza. Po powrocie ze zwolnienia lekarskiego nadal wykonywałem pracę, do momentu kolejnych niewybrednych komentarzy na temat mojej pracy. Dodam, iż wypowiedzianych przy współpracownikach, a co najgorsze - również przy klientach. Podziękowałem jeszcze tego samego dnia, razem ze mną czwórka pozostałych pracowników. I tak oto, pan wspaniały kierownik został bez połowy personelu...

lizzieborden - 2012-12-30 21:02:18

Młody kierownik=zerowe doświadczenie=zero podejścia do życia,bo gdyby jemu coś takiego się przytrafiło to z pewnością miałby inne zdanie na temat lekarzy i z tygodniowego zwolnienia by się bardzo cieszył.
Ja natomiast jestem zaszokowana tym,że większość z Was na okresie próbnym miało szkolenia na innej niż docelowa stacja.Ja do tej pory szkolę się na stacji docelowej.Na jednym z forum wyczytałam,że inni próbni pracownicy wyjeżdżają na szkolenia z poczęstunkiem oraz zakwaterowaniem w hotelach.Co ? U mnie nikt o czymś takim nie słyszał.Mój pierwszy zgrzyt z kierownictwem miał miejsce prawie 2 tygodnie temu,kiedy to przed samymi świętami okazało się,że oprócz dniówki w wigilię (co było ustalone już na początku grudnia) dostałam w gratisie jeszcze pierwszy dzień Świąt.Moje zdenerwowanie było o tyle słuszne,że mieszkam prawie 60 km od rodziców i siłą rzeczy nie mogłabym być z nimi w święta.Na szczęście na moją ekipę w pracy można liczyć i koleżanka zamieniła się ze mną.

rasz77 - 2013-01-31 22:16:11

''INCOGNITO"chyba pracujesz na jakims zadupiu albo masz cos obiecane.

ktoś - 2013-03-21 09:06:27

witam . mam pytanie czy praca w bp jest dosyć znośna , staram się o stanowisko zastępcy kierownika , nie  boję się pracy nawet ciężkiej ( do tej pory pracowałam w jednej z sieciówek  słynącej z wyzysku więc chyba nie znajdę pracy gorszej od tamtej ) ale chodzi mi o warunki zatrudnienia typu umowa , czy płaca jest stała plus premie czy też może się wahać w stosunku do utargu itp. Z góry dziękuję za odpowiedź

lizzieborden - 2013-03-22 22:20:07

Szczerze ? Nie wydaje mi się,aby udało Ci się dostać pracę na stanowisku Zastępca Kierownika bez uprzedniej pracy na stacji (to,że pracowałeś/łaś dla jednej z sieciówek nie ma chyba żadnego znaczenia w tej sprawie,chyba,że była to również stacja BP).Np moja zastępczyni kierowniczki pracowała jako sprzedawca przez dosyć długi okres czasu,później z tego co się orientuję są testy,itd.Praca na BP nie różni się zbyt wiele od pracy na innych stacjach.Czy jest znośna pytasz-to jest trudne pytanie,bo na każdej stacji jest inaczej.Nie mówię tylko o tym czy jest to Coco,Cofo czy Dodo.To,czy Ci się dobrze pracuje zależy głównie od tego z jaką ekipą pracujesz,w jakiej lokalizacji jest stacja,itp. ;)

byly pracownik - 2013-09-27 13:50:18

Hmm. Praca na Bp. To jest wyzysk taki że w głowie się nie mieści. BP - BANDA PAJACÓW. 5 lat pracowałem i dzisiaj się dowiedziałem że kuroniówka się nie należy. Karzą wszystko robić. Kibel nie jest podpisany jedna godzinę to ci gadają tyle jakbyś niewiadomo co zrobił. I tak jest przynajmniej na firmówce we Włocławku. Głównie byłem podjazdowym. Co miało minus że można zapomnieć o premii. Stojąc raz czy dwa razy w miesiącu na kasie kasoaktywatora nie wyrobisz. Nie ma szans na to. Praca głównie na 3/4 etatu. Zarabiasz 1000-1200 do reki czasami 850-900. Audyt czy tajemniczy klient. To tak chodzą obsrani jakby prezydent przyjechał. To tez sprawiło że straciłem pracę. Tak jak pisałem wcześniej na kasie stałem raz góra dwa razy w miesiącu. I trafiło mi się mieć kasę i audyt był. I za to ze nie powiedziałem dzień dobry i nie zaproponowałem czegoś dodatkowego audytorce pustej blondynce  podziękowali mi. Teraz w sumie to się z tego ciesze. Bo pracujac wczesniej na 2 innych stacjach miałem 1500 na pierwszej na drugiej 1800 do ręki. a wymagali 15% tego co na bp. Zero BP. ZERO TEGO SYFU

lizzieborden - 2013-10-01 17:11:07

Zarabiasz,a raczej zarabiałeś,800-900 zł,ale nie byłeś codziennie w pracy od rana do wieczora,prawda ?
Audytorka,pusta blondynka,jak ją nazwałeś,była Twoją koleżanką,skoro wiesz jaka była,tak  ?
Sorry,że w ten sposób odpowiadam,ale w dużej mierze to od Ciebie zależy ile zarabiasz.Etat- starasz się,to dostajesz cały,masz w nosie wszystko i wszystkich-gnijesz na 3/4 albo 1/2.Kasoaktywator-jak Ci się nie chce wysilać to nie promujesz.Brak promowania=brak kasoaktywatora=brak dodatkowej premii.Proste.Co do kibla,terminusów,HCCP,itp.Postaw się na miejscy klienta-wchodzisz do toalety,a tam obsrane,a jakiś zadowolony z siebie pracownik w głos opowiada coś innym kolegom z pracy za kasą.,zamiast ruszyć 4 litery i zobaczyć co tam się dzieje.Albo chcesz zjeść zapiekankę,jesteś zajebiśie głodny,bo od X godzin jesteś na nogach,a tam zapiekanka "nieżywa" od 2 godzin.Nie oszukujmy się,nikt nie pracuje z przyjemności,ale po to,żeby zarobić.Wystarczy TROSZKĘ się wysilić i będzie widać efekty.O pracę w dzisiejszych czasach jest trudno,ale skoro znalazłeś lepszą,to gratuluję i życzę powodzenia,bo nie każdy ma taką szansę ;)

byly pracownik - 2013-10-03 20:05:04

Heh gosciu wez ty sie kurwa ogarnij. Kolezanka byla dla was. Ja ich tak nie traktowalem. Zawsze mowilem pan pani. Do Ciebie usmiechnieta a za toba tak ci opierdala dupe ze sie w glowie nie miesci. I co ty gadasz o kasoaktywatorze. Stojac  jeden gora dwa dni na kasie w miesiacu nie masz szans na wyrobienie premii. Etat. Nowi co sie przyjeli ze mna i pozniej maja caly czas 3/4 i jak zapierdalaja. Jesli chodzi o jedzenie tak samo glupoty piszesz. to jest mozliwe ale na stacji gdzie jest sredni albo mniejszy ruch. A na stacji przy tranzycie to stoisz stoisz i stoisz. I BP nie patrzy pod tym katem. Wazny jest dla nich zarobek. Z okazji rocznicy BP dali swieczke bo ich nie stac?? Świeczke ktora robili niepelnosprani. A klienci do wygrania mieli tyle samochodow. Tak wlasnie wyglada traktowanie pracownika. A co niektorzy wciskaja kity.

W tv bylo dzisiaj w TVN Poranek o tym ze wloclawek jest najgorszym miastem. I BP stosuje w tym miescie to samo. placi najmniej ile moze. A jak nie pasuje to dziekujemy. Taka prawda lizzi zizi cos tam. Chyba ze ty zapierdalasz i w dupe wlazisz tam niewiadomo komu

lizzieborden - 2013-10-03 23:12:59

Po pierwsze-nie gościu.Po drugie-można się obyć bez przekleństw ;)
Po trzecie-zamieszczasz opinie na forum,licząc,że ktoś się odezwie.Ja się odezwałam.I wychodzi na to,że wszyscy muszą napierdzielać na BP,bo "no kurwa przecież nie można mieć na temat tej korporacji dobrej opinii" :D
Ciekawe,bo ja zaczynałam na 3/4 etatu,a teraz mam cały-da się ? Da. Mnie też nieraz wkurzają ludzie,klienci,kierownictwo,itd. Ale mam tę pracę i nie siedzę w domu na dupie i nie użalam się nad sobą,że nie mogę znaleźć pracy :)
Ty masz takie zdanie,a ja takie.Ja Twoje szanuję,chociaż się z nim do końca nie zgadzam i byłoby miło gdybyś i Ty moje uszanował :)
Ja pracuję na stacji w Krakowie,więc u nas ruch jest ciągle.Nawet podjazdowi,którzy rzadko stoją na kasie nabijają sobie kaso-nie zawsze,ale zdarza się to dosyć często.Fakt faktem,za taki zakres obowiązków i ilość przepracowanych godzin (praca po 12h/dobę) powinniśmy dostawać wyższą wypłatę.Pozdrawiam

PS.Nie mam potrzeby wchodzenia nikomu w dupę,nie po to tam pracuję.A zapierdalam,miesiąc w miesiąc.Szkoda,że każdy kto ma odmienne zdanie od razu posądzany jest o włażenie w dupę

byly pracownik - 2013-10-04 11:26:15

Szanuje Twoje danie. Ale tez nie ma co porownywac stacji w Krakowie do stacji we Włocławku. Zarobkowo napewno nie miales max 1200 zl do reki tylko wiecej. A wiesz doskonale ile musisz sie narobic na stacji. Być moze jakbym pracowal w Krakowie to bym mial inne zdanie. Podejrzewam ze jakbys miesiac przepracowal we Wloclawku to bys bardziej na moim przystanal. Bo zarobki sa nijakie do wykonywanej pracy. I traktuja nas jak gowno. Macie zapierdalac i koniec. A czlowiek trzymal sie stacji bo lepsza taka praca niż zadna. Takie sa realia we Wloclawku. I BP zamiast pokazac że traktuje wszystkich rowno robi zupelnie na odwrot. Jak we Wloclawku wiekszosc pracodawcow ma ludzi w dupie i placi wielkie gowno to BP robi to samo bo lepiej na tym wyjdzie. A obowiazki tzreba wykonywac takie same jak u Ciebie w Krakowie. Tutaj we Wloclawku stacja caly czas jest oblegana nie ma wolnego dystrybutora a do gazu non stop kolejka po 5-7 samochodow. Czesto na stacje nie dalo sie wjechac bo tak zawalona byla ze ludzie to w kolejce na tranzycie stali. I do tego co niektorzy z usmiechem do ciebie mowili: Wy to tutaj macie z te 2,5 tys. A my tak jak 2 i pol miesiaca przepracujemy. Takie sa realia. Pozdrawiam

lizzieborden - zapomnialem dodac ze sie nie uzalam i nie siedze  w domu tak jak to ujelas. opinie o bp mam taka i nie zmienie.
prace juz mam po  3 tyg od czasu rozstania z bp i nie musze zapierdalac na ta sekte wyzej. i zaluje ze wczesniej nie zmienilem. bo w poronaniu do tego co bp wymaga i jak traktuje to ja teraz mozna powiedziec ze leze a mam 2400 do reki. i nikt mi dupy nie truje. I na kazdej stronie bede odradzal. bynajmniej we wloclawku pracy na bp za ochlapy po ktorych koroniowka sie nie nalezy. Pozdrawiam

JanuszJG - 2013-11-22 08:06:50

Praca na stacji BP nie należy do łatwych i przekonałem się o tym na własnej skórze. Pracowałem tam przez 5 dni i powiedziałem basta. Zrezygnowałem, bo trafiła mi się o wiele lepsza i mniej stresująca, spokojniejsza praca.

annubis17 - 2014-01-18 12:33:17

Pracuje właśnie na BP franczyzowej i jestem w szoku jakie macie przerąbane obowiązki w pracy. Jak to wygląda na franczyzie? Opierdzielanie sie w dzień i jeszcze większe w nocy. Premii żadnych nie ma więc i wymagań nie ma. Własny laptop za kasą to norma, na tajemniczego mamy wylane, a sprzątanie w nocy to jakaś godzina roboty a potem spanie na zapleczu. polecam sie przenieść na franczyzowe stacje bo to po prostu bajka.

zołza - 2014-02-05 11:43:55

Pracowałam na BP i szczerze mówię i z całego serca, narzekają wszyscy, praca jest może i do ogarniecia ale jakim kosztem....wszedzie w zespole są kable i sieją niezdrową atmosferę. Kierownictwo brak słów, chodzą i sraja po gaciach. Obiecuja podwyzki i ch......z tego jest, kasa marna i tylko chodzić i sprzątać, a jak masz czas wolny to i tak dzwonią po Ciebie bo juz kolejka pod drzwi i kierwonictwo lata. Masakra....powiedżcie mi co z nam z ich pochwał, niech sobie w buty wsadzą będą wyssi i madrzejszy, a jak ktos jest madrzejszy od nich szybko sie uczy i jest bystry to wiecie co robią.....zwalniają. Banda łobuzów i złodziei w Wawie ale i w całej stacji na BP.

Pestka - 2014-09-07 23:27:06

Pracuję od niedawna. I tylko jedno mnie tu zaskoczyło: wszystko robimy sami, łącznie z podjazdem, pracujemy według określonego schematu HZ, jak maszyny. Pracowałam na innych stacjach i tam pracę organizowaliśmy sobie sami. Do tego rola kogoś takiego jak 'podjazdowy' jest bezcenna. Ciężko było mi się przestawić na pracę z zegarkiem w ręku, myślę jednak, ze już jest ok. Wiem też, że nie przepadam stać na WBC. Za to ludzie, którzy pracuja na mojej stacji są naprawdę super załogą :)

kusy - 2015-11-18 19:17:27

Witam ,mam ofertę pracy na bp obecnie mam stałą pracę ,czy warto zmieniać ?Chodzi mi o kasę ,grafik,atmosferę ,kierownictwo.Proszę o podpowiedż i radę.Dzięki

lizzieborden - 2015-11-24 11:50:33

Na każdej stacji jest inna atmosfera ;) Kierownictwo również.Co do kasy-płacone masz za godzinę,stawki są różne,teraz z tego co wiem to ok. 11,50 zł za godzinę dla nowych pracowników.

Mateusz - 2017-01-09 00:04:11

Witam, kończę studia na Wydziale Bezpieczeństwa Cywilnego pracą inżynierską na temat bezpieczeństwa pracy na stacjach paliw. W związku z tym mam prośbę do osób, które pracują lub pracowały na stacjach paliw o wypełnienie tej krótkiej ankiety. Całość zajmie nie dłużej niż 2 minuty. Z góry wszystkim dziękuje.
Ankieta w linku:  https://goo.gl/forms/SG2rVqS6N1fvfwqg2  (link do formularzy google)

click here https://lublinadwokat.com.pl/ Ciechocinek spa weekend peoplesmart żarówka do piekarnika wrocław